Baselworld 2016 – co szykują producenci?

W dniach 17 – 24 marca wszyscy znaczący producenci zegarków spotkają się w Szwajcarii na kolejnej edycji prestiżowych targów Baselworld. Dla większości manufaktur to idealna okazja do zaprezentowania nowych czasomierzy. W wydarzeniu oprócz producentów wezmą udział pasjonaci zegarmistrzostwa. Setki artykułów i wiele godzin relacji wideo zagwarantują media branżowe oraz te skupione na tematyce nowych technologii.

Każdego dnia do sieci wyciekają nowe informacje dotyczące zegarków, które podczas targów zostaną zaprezentowane po raz pierwszy. Największą ciekawość wzbudza propozycja przedsiębiorstwa Omega, która zapowiedziała premierę modeli „Omega Speedmaster Moonphase Chronograph Master Chronometer” i „Omega Seamaster Planet Ocean 600M”. Pierwszy model zdobył popularność, ponieważ jego poprzednie wersje na nadgarstkach astronautów dotarły na księżyc. Nowy egzemplarz swoim designem i funkcjonalnością odnosi się do tego wydarzenia. Czasomierz został zachowany w granatowej kolorystyce. Posiada wiele funkcji a wśród nich wskazania faz księżyca. Producent, aby zapewnić wysoką jakość wizualną funkcji, postanowił wykorzystać wysokiej rozdzielczości fotografię NASA. Zegarek napędza nowy mechanizm 9904 złożony z 368 elementów. Posiada certyfikat Szwajcarskiego Federalnego Instytutu Technologii - METAS co jest jednym z największych gwarantów precyzyjnego odmierzania czasu. Władze firmy dotychczas nie ujawniły ceny, jaką potencjalny klient będzie musiał zapłacić za czasomierz, ale wielu uznanych specjalistów i branżowych blogerów twierdzi, że będzie ona oscylować w okolicach 9400 franków szwajcarskich.

Drugi zegarek od Omegi jest dedykowany kobietom, które wolny czas spędzają nurkując. „Omega Seamaster Planet Ocean 600M”. Czasomierz jako jeden z niewielu zegarków dla kobiet posiada certyfikat METAS. Podobnie jak „Omega Speedmaster Moonphase Chronograph Master Chronometer” został wyposażony w zupełnie nowy kaliber. Jednak w tym przypadku to 8801, którego skonstruowanie było możliwe dzięki szlifowanemu kryształowi. Zegarek posiada imponujący design. Koperta została wykonana z odpornego na zarysowania 18 karatowego różowego złota. Stop został opracowany i opatentowany przez inżynierów pracujących na sukces szwajcarskiego przedsiębiorstwa. Tarcza zegarka i jego ramka zostały wykonane z ceramiki zachowanej w brązowej kolorystyce. Ciekawie też prezentują się indeksy, których efekt wizualny zapewnia opracowana przez Omegę technologia „Ceragold” pozwalająca na dekorację wyrobów ceramicznych 18 karatowym złotem. Czasomierz będzie z pewnością cieszył się powodzeniem wśród kobiet posiadających zamiłowanie do sportów wodnych. Niestety cena zegarka jest jeszcze nieznana.

Oprócz Omegi bardzo interesująco wygląda propozycja manufaktury TAG Heuer. Model „Carrera Heuer-02T” posiada certyfikat chronometru COSC. Czasomierz w całości jest składany ręcznie. Konstruktorzy wyposażyli go w automatyczny chronograf z Tourbillonem, który jest udoskonaloną wersją „Monaco V4”. Niektóre elementy zegarka nie pochodzą z fabryki TAH Heuera, ale od firm partnerskich. Przykładem może być sprężyna balansu wykonywana przez firmę Atokalpa, która należy do grupy Parmigiani. Lekka i odporna na wstrząsy koperta została wykonana z tytanu i zamocowana na plasku wykonanym ze skóry aligatora. Zegarek prezentuje się bardzo nowocześnie, a przy tym posiada sportowy charakter. Czasomierz charakteryzuje się klasą wodoszczelności wynoszącą 100 metrów. Prawdziwym zaskoczeniem jest cena zegarka, która będzie wynosić 15000 franków szwajcarskich. Kwota za tak zaawansowany produkt jest bardzo niska. TAG Heuer może wypuścić czasomierz na rynek w takiej cenie, ponieważ opanował niemal do perfekcji optymalizacje procesów przemysłowych i koszów produkcji. Zegarek Tag Heuer z pewnością będzie dużą konkurencją dla znacznie droższych modeli. Ponadto władze przedsiębiorstwa przygotowały też drugą wersję produktu opatrzoną nazwą „Black Phantom”, która jest limitowana do 250 egzemplarzy. Jednak w tym przypadku cena za sztukę będzie wynosić 21300 dolarów.

Każdy, kto wybiera się na tegoroczne targi powinien także koniecznie odwiedzić stoiska zajęte przez Alpinę i Hermesa. Alpina zaprezentuje zegarek, nad którym pracowała przez ostatnie trzy lata. Będzie to chronograf osadzony w kopercie wykonanej ze stali nierdzewnej, która liczy 44 milimetry średnicy. Ponadto koperta będzie pokryta czarnym PVD. Natomiast manufaktura Hermes przedstawi przedłużenie kolekcji „Slim d’Hermès Manufacture 39,5 mm”. Zarówno damskie, jak i męskie czasomierze będą zachowane w przeróżnych wersjach kolorystycznych. Dodatkowo te damskie są wysadzane 66 białymi diamentami. Czasomierze na tarczach w okolicach indeksu z godziną „6” będą posiadały mały sekundnik.

Baselworld 2016 zapowiada się naprawdę bardzo ciekawie. Długo oczekiwane premiery nareszcie ujrzą światło dzienne. Producenci do ostatnich chwil będą starali się wyprzedzić konkurencję. Jednak aby dowiedzieć się kto odniesie sukces na targach, a kto okaże się wielkim przegranym, będzie trzeba jeszcze trochę zaczekać. Natomiast już teraz pewnym jest, że organizatorzy szykują prawdziwą ucztę dla wszystkich pasjonatów sztuki zegarmistrzostwa.