Największe firmy działające w branży elektronicznej coraz częściej ingerują w sztukę zegarmistrzostwa. Wszystkie zgodnie stwierdzają, że produkowane przez nich zegarki powinny różnić się od czasomierzy oferowanych przez tradycyjne manufaktury. Obecnie można oglądać pierwsze efekty ich długotrwałych i intensywnych prac. Wprowadzone na rynek w ubiegłym roku zegarki są wykonane z rzadkich materiałów oraz bardzo zaawansowane technologicznie. Miłośnicy gadżetów z niecierpliwością czekają na smartwatch zapowiedziany przez przedsiębiorstwo Apple, które jest postrzegane za jedno z najbardziej uznanych w branży.
Za kreację nowego spojrzenia na ideę zegarka odpowiada stuosobowy zespół wybitnych projektantów i inżynierów. Nowoczesne czasomierze z założenia mają charakteryzować się prostym wyglądem oraz łatwą obsługą. Ponadto w przeciwieństwie do tradycyjnych zegarków będą naszpikowane elektroniką dzięki której użytkownik będzie mógł łączyć się z internetem a także posiadał dostęp do niezliczonej liczby aplikacji. Prawdopodobnie urządzenie będzie nosiło nazwę iWatch, ponieważ Apple od zeszłego roku składa wnioski do urzędów własności z prośbą o zastrzeżenie nazwy pod postacią znaku towarowego. Serwisy Bloomberg oraz The Verge donoszą, że amerykańska korporacja przed wprowadzeniem zegarków do masowej sprzedaży opatentuje całą innowacyjną technologię, która znalazła zastosowanie w urządzeniu. Według zapowiedzi produkt ma pracować w oparciu o pełną wersję sytemu iOS co umożliwi wyposażenie go w czujniki monitorowania tętna. Czujniki mają zostać wbudowane do metalowej obudowy. Kolejną istotną rzeczą mającą znaleźć się w iWatchu jest czujnik zbliżeniowy odpowiedzialny za wykrycie zbliżającego się palca właściciela. Z podobnej technologii korzysta smartfon Samsung Galaxy S4. Z pewnością wadą jest to, że czasomierz z wyświetlaczem i systemem operacyjnym to produkt, który jest napędzany nie mechanizmem, ale baterią. Naukowcy pracujący w fabrykach Apple zapewniają, że dołożą wszelkich starań aby urządzenie mogło działać przez okres pięciu dni bez konieczności ładowania.
Czasomierze będą mogły współpracować z tabletami, smartfonami i komputerami marki Apple. Władze firmy podkreślają, że funkcjonalność inteligentnego zegarka będzie rozszerzeniem tej którą obecnie oferuje iPhone. Analityk Ming-Chi Kuo z firmy KGI Securities twierdzi, że iWatch trafi na rynek dopiero w drugiej połowie bieżącego roku. Następnie wyjawia, że czasomierz będzie posiadał ekran o średnicy od 1,5 do 2 cali i zostanie zaopatrzony w zaimplementowane biometryczne zabezpieczenie. Natomiast Wang Wanli z CIMB skupił się na ustaleniu wstępnej ceny urządzenia oraz poziomu sprzedaży. Zdaniem eksperta cena zegarka będzie wynosiła około 200 dolarów, czyli w przeliczeniu na polską walutę 650 złotych. W pierwszym roku obecności produktu na rynku sprzedaż może sięgnąć 63 milionów egzemplarzy. Istnieje także szansa, że w kolejnych latach liczba sprzedanych sztuk będzie stale rosła. Jeśli rokowania się potwierdzą to nowoczesne czasomierze odniosą sukces porównywalny do iPoda.
Oprócz faktów, które przedstawiają fachowcy pracujący nad inteligentnym zegarkiem w sieci pojawia się coraz większa liczba plotek i spekulacji. Niektóre źródła donoszą, że Apple wprowadzi na rynek nie jeden, lecz dwa nowoczesne czasomierze. Zegarki miałby się różnić pod względem wielkości ekranu i paska. Mniejszy byłby dedykowany kobietom a większy mężczyznom. Ponadto niektórzy obserwatorzy branży elektronicznej uważają, że Apple chce nadać swojemu urządzeniu rewolucyjny charakter, przez co opóźnia się data zakończenia prac i oficjalnej premiery produktu. Wprawdzie konkurencyjne marki takie jak Samsung prześcignęły Apple, ponieważ ich SmartWatch jest już dostępny w sklepach, ale nie wzbudził zachwytu w milionach osób czego zdaniem naukowców dokonać ma Apple. Rewolucja jest możliwa, jeśli potwierdzą się informacje o tym, że rzekomo iWatch ma zostać wyposażony w plastyczny wyświetlacz OLED. Specjaliści do spraw z zakresu nowych technologii są zdania, że Apple dysponuje możliwościami stworzenia zegarka z giętkim ekranem, ale raczej się na to nie skusi, ponieważ to zbyt eksperymentalny projekt. Obecnie istniejące prototypy wyświetlaczy posiadają gorszą wydajność w porównaniu z tradycyjnymi. Ponadto bardzo wysokie są koszty produkcji takiego sprzętu co ostatecznie przełożyłoby się na wyższą cenę produktu. Zatem iWatch byłby dużo droższy od SmartWatchów innych elektronicznych gigantów.
Inteligentne zegarki od Apple w momencie ukazania się na rynku będą ciekawym gadżetem. Jednak będą miały niewiele wspólnego z dotychczas znanymi zegarkami i ich myślą techniczną. iWatch będzie urządzeniem o wielkich możliwościach, które zostanie dodatkowo wyposażone w funkcje pomiaru i wskazania czasu. Z pewnością opinie będą podzielone. Inteligentne czasomierze znajdą swoich zwolenników, ale także przeciwników. Zakup iWatcha na pewno będzie słusznym posunięciem w przypadku, jeśli nabywca w dużym stopniu wykorzysta jego możliwości.