Vostok Europe to litewska marka zegarków, która powstała w 2003 roku, a zadebiutowała oferując pierwsze modele zegarków w 2004 roku. Zegarki produkuje spółka KoLIZ-Vostok w Wilnie. Należy je odróżnić od zegarków marki Vostok. W moim odczuciu Vostok Europe to zdecydowanie lepsza jakość wykonania, szeroka oferta, jak i dużo lepsze mechanizmy. Pierwsze zegarki Vostok Europe miały jednak rosyjskie mechanizmy. Później firma zaczęła używać mechanizmów japońskich firmy TMI, czyli spółki Seiko. W ofercie były także czasomierze wyposażone w szwajcarskie mechanizmy Soprod. Ciekawostką jest to, że początek numeru referencyjnego zegarków Vostok Europe to oznaczenie mechanizmu – dzięki czemu od razu wiadomo z jakim „sercem” mamy do czynienia. Zdecydowana większość na dziś to NH35 Seiko.
W kwietniu 2004 r. pierwsza seria zegarków Vostok-Europe została zaprezentowana na wystawie Baselworld. Kolekcja składała się z 5 modeli, w tym modelu " K3 Submarine ", który stał się pierwszym bestsellerem Vostok-Europe. Do dziś nazwy zegarków, linii, nawiązują do największych osiągnięć sowieckiej myśli technicznej. W maju 2004 r. rozpoczęto produkcję mechanizmów Vostok 2426 i 2432 opracowanych wyłącznie dla Vostok-Europe. Linia produkcyjna została opracowana przez Runim Co., będącą częścią fabryki w Czystopolu. Latem 2004 r., dokładnie w sierpniu, pierwsze przesyłki z zegarkami zostały wysłane do Niemiec, Polski, Grecji i USA.
W 2009 roku nawiązano współpracę pomiędzy Vostok-Europe a szwajcarską firmą Mb-microtec, co zaowocowało stworzeniem nowej kolekcji zegarków z podświetleniem indeksów za pomocą rurek z trytem. Były to modele Ekranoplan. Dziś wiele modeli marki korzysta z tej technologii, w tym te, którym poświęcony jest niniejszy artykuł.
W 2014 r. Vostok Europe wyprodukował pierwszy na świecie zegarek z mechanizmem NE88 od Seiko, czyli nowoczesnym japońskim mechanizmem z automatycznym naciągiem oraz funkcją stopera.
Po krótkim rysie informacyjnym przejdziemy do naszych dzisiejszych aktorów pierwszoplanowych, a są nimi czasomierze z nowej kolekcji Energia 3.
Modele poświęcone, tak jak do tej pory, kolejnemu z osiągnięć sowieckiej techniki jakim była rakieta Energia, największa rakieta nośna z ZSRR. Rakieta nie odniosła sukcesów, odbyła 2 loty - jeden zakończony spłonięciem wynoszonego wojskowego satelity, a drugi próbny z „pustym” promem Buran, który także nigdy więcej nie został użyty, a został zniszczony po zawaleniu się budynku w wyniku silnego…..wiatru. Należy jednak przyznać, że w obu przypadkach sama rakieta spisała się należycie.
Zegarki inspirowane Energią są bardzo charakterystyczne i mocno wyróżniające się spośród ogromnej przecież liczby zegarków na rynku. Pierwsze, co je wyróżnia, to wymiary.
Koperta ma średnicę aż 48 mm i 16,5 mm grubości.
Mamy więc do czynienia z zawodnikiem wagi ciężkiej. A waga ta to 170 g na skórzanym pasku. Sporo. Sytuację ratuje jednak nieprzesadzony wymiar od ucha do ucha wynoszący 52,3 mm. Dla porównania Eterna Kontiki Date ma ten sam parametr w granicach prawie 51 mm. Daje to więc spore szanse, że Energia 3 na nadgarstku ułoży się całkiem nieźle.
Kolejne, co przyciąga wzrok, to uszy, a w zasadzie składający się z 4 uszek na każdą stronę system mocowania paska. Pasek, jego trzy wycięte części, wsuwane są w przestrzenie tworzone przez elementy w kopercie i mocowane za pomocą śrubek typu torx. Robi to spore wrażenie, nadaje takiego masywnego, jakby siłowego charakteru, choć na pewno przysporzy problemów z wymianą paska. Na szczęście w komplecie są dwa, a dokupienie dedykowanego u dystrybutora nie stanowi problemu.
Konkretne modele, które chcemy zaprezentować, różnią się wersjami kolorystycznymi, ale i materiałem koperty. Zacznę od stalowego.
NH35A-575A279 to czasomierz w tonacji błękitu pruskiego i pomarańczowych akcentów. Stalowa koperta o okrągłym kształcie z opisanym wyżej sposobem mocowania paska jest zwieńczona lunetą, której górna cześć jest nietypowo nachylona do wewnątrz w kierunku osadzonego niżej szkła zegarka.
Boki lunety mają szerokie szczotkowane wypustki schodzące się z podobnymi na kopercie. Pomiędzy nimi mamy zagłębienia z polerowanymi powierzchniami. Wspomniana wkładka lunety ma w większości kolor podobny do tarczy, jednak pierwsze 20 minut oraz indeksy 30 i 45 minut są zaznaczone kontrastowym pomarańczowym kolorem. Koperta po prawej stronie ma zakręcana koronkę, a po lewej automatyczny zawór helowy.
Tarcza ma rozchodzącą się promieniście fakturę w postaci lekkich zagłębień. Nakładane polerowane indeksy mają zamieszczone w swoich zewnętrznych połowach tubki ze świecącym trytem. Także szerokie wyraziste wskazówki o nowoczesnym kształcie zostały wyposażone w trytowe rurki, przy czym godzinowa aż dwie obok siebie.
Długi sekundnik pomalowano na kolor pomarańczowy. Nad indeksem godziny 6-tej mamy okienko datownika z dniami miesiąca. Pomiędzy nim a środkiem tarczy jest nadrukowana informacja o rodzaju naciągu, ilości kamieni łożyskujących i wodoodporności. Po przeciwnej stronie jest nałożone polerowane logo marki i nadrukowana nazwa. Całość przykrywa mineralne szkło z powłoką antyrefleksyjną. Dostarczony pasek dobrany jest kolorystycznie do tarczy i wykonany jest z grubej skóry licowanej od zewnątrz i surowej od wewnątrz.
W komplecie jest także pasek gumowy i odpowiedni wkrętak pomagający przy zmianie. Wszystko w solidnej plastikowej walizeczce. Mechanizm zegarka to znany i sprawdzony NH35, czyli wersja Seiko 4R35 z możliwością dokręcania i funkcją stop-sekundy.
Solidny, przykręcany 4 śrubkami dekiel ma przeszklenie, przez które możemy wspomniany mechanizm obserwować.
Druga z prezentowanych wersji, NH35A-575H284, jest zdecydowanie bardziej stonowana.
Pomarańczowe elementy zastąpione zostały takimi w kolorze, który określiłbym szaro-buro-zielonym. Wbrew mało zachęcającemu opisowi koloru całość wygląda dobrze i świetnie współgra z tytanowo-szarą tarczą i brązowym paskiem z zielonymi przeszyciami.
Ta wersja mimo identycznych przecież gabarytów z poprzednią, zupełnie nie rzuca się w oczy. Zegarek ten jest zapewne wygodniejszy, bo jego wagę zmniejszono poprzez zastosowanie do budowy koperty tytanu.
Trzecia wersja, NH35A-575O286, to czasomierz, który różni się jak poprzednik także materiałem, który posłużył do budowy koperty.
Materiał ten, to ostatnio dość modny, brąz. Z tego samego materiału jest luneta i jej wkładka. Nie mamy na niej kolorystycznych wstawek, a podziałka jest wytłoczona na jej powierzchni. Tarcza ma kolor głęboko błękitno-zielonkawy – co kojarzy się z głębiami ciepłych mórz.
Ciekawostką może okazać się to, że często elementy brązowe w kontakcie ze słoną wodą pokrywają się patyną o kolorze zbliżonym właśnie to koloru tarczy naszego Vostoka Europe.
Podsumowując – większość modeli Vostok Europe to zegarki o odważnej rzucającej się w oczy stylistyce, często także i kolorystyce. Taki styl ma bardzo wielu zwolenników co potwierdza popularność marki. Potęgują ją dość atrakcyjne ceny i dobra jakość wykonania.
Sam miałem w 2006 roku model Mriya. Pamiętam, że jakość wykonania stała na bardzo wysokim poziomie, tarcza była dopieszczona w każdym punkcie. Mechanizm Vostok 2432 nie był najdokładniejszy, ale sprawował się dobrze, choć w jego wypadku przeszklenie dekla było wadą.
Minęło ponad 10 lat i Vostok Europe przeszedł długą drogę.
Ukierunkowano się na odporne i duże zegarki o wyrazistym stylu. Nawet aktualni ambasadorzy marki to ludzie kojarzący się z siła, wytrzymałością, trudami i sportami ekstremalnymi.
Do tego coraz lepsze mechanizmy, nowoczesne rozwiązania techniczne i mamy przepis na godne polecenia zegarki dla szukających odmiany i nietuzinkowości w zegarkowym świecie.
Prezentowane modele katalogowo wyceniono na 4 030 złotych za brązowy oraz tytanowy i 3 550 złotych za stalowy model. Należy jednak zaznaczyć, że oferta jest bogatsza i mamy inne wersje w tym z kopertami pokrytymi czarną lub złotą powłoką PVD.
Zegarki Vostok dostępne są w sklepie luxtime.pl tutaj: >>>Vostok Europe<<<
Zegarki i Pasja