Świat sportu zazwyczaj wiąże się z dużymi emocjami. Jednak niezależnie od dyscypliny za najwyższym poziomem sportowym niemal zawsze stoją pieniądze. Za wygranie prestiżowego turnieju zawodnicy otrzymują wynagrodzenie nierzadko sięgające milionów euro. Podobnie jest w przypadku sportów drużynowych, ale w tym przypadku kluby wydają także niebotyczne kwoty na transfery oraz wypłaty dla zawodników. W ostatnim czasie coraz większa liczba piłkarzy chwali się swoimi zegarkami. Wśród nich znajduje się również kilku Polaków.
Każdy fan piłki nożnej wie, że Artur Boruc, bramkarz reprezentacji w piłce nożnej darzy dużym zamiłowaniem sztukę zegarmistrzostwa. Piłkarz już kilka lat temu chwalił się w mediach swoim prestiżowym czasomierzem. W ślad za nim poszedł jego kolega z drużyny Robert Lewandowski. Gracz występujący na pozycji napastnika nosi na swoim nadgarstku Breitlinga Chronomat 41. Zegarek wyprodukowany przez jedną z najbardziej poważanych manufaktur świata kosztuje około 46 tysięcy złotych. Masywna koperta jest zachowana w złotym i srebrnym kolorze. Znajduje się na niej pierścień zwany przez miłośników zegarmistrzostwa bezelem. Producent, aby zachować spójność kolorystyczną koperty wraz z jej mocowaniem, zdecydował się wyposażyć zegarek również w dwukolorową bransoletę. Zegarek jednego z najlepszych piłkarzy świata jest niezwykle funkcjonalny i precyzyjny. Za poprawne wskazania czasu odpowiada bardzo skomplikowany automatyczny mechanizm. Niebieska tarcza liczy 44 milimetry średnicy. Znajdują się na niej indeksy godzinowe, chronograf oraz datownik. Chronograf jest znakomitym uzupełnieniem modelu Chronomat 41. Ponadto subtarcze zostały zachowane w złotej kolorystyce. Dzięki takiemu zastosowaniu na tarczy pojawia się pewnego rodzaju kontrast, który sprawia, że czasomierz prezentuje się bardzo ekskluzywnie i można go założyć dosłownie na każdą okazję. Tarczę chroni odporne na zarysowania szafirowe szkło.
Zegarek gwiazdora Bayernu Monachium jest prawdziwym dziełem zegarmistrzostwa, o którym z pewnością marzy niejeden kolekcjoner. Niestety nie każdy pasjonat czasomierzy może sobie pozwolić na taki wydatek. Warto także przyjrzeć się materiałom, z których czasomierz został wykonany. Wspomniany powyżej kolor srebrny to nic innego jak często stosowana w zegarmistrzostwie stal 316L, czyli tak zwana stal chirurgiczna charakteryzująca się niebywale wysoką odpornością na rdzę. Natomiast kolor żółty to różowe 18-karatowe złoto. Dodatkowo czasomierz zdobi diament. Jednak król strzelców niemieckiej Bundesligi może sobie pozwolić na taki luksus. W sieci można znaleźć wiele informacji o jego zarobkach. Trudno jednoznacznie stwierdzić, które z nich są najbliższe prawdy. Najczęściej media branżowe i internauci zgromadzeni na forach wskazują, że Robert Lewandowski zarabia w Niemczech 160 tysięcy złotych dziennie bądź 4,2 miliona złotych miesięcznie co praktycznie daje kwotę równego miliona euro.
Po tym, jak media zauważyły, że Robert Lewandowski gustuje w prestiżowych zegarkach, postanowiły przyjrzeć się upodobaniom jego żony Anny. Okazało się, że wybranka piłkarza podobnie jak on również może pochwalić się wieloma sportowymi sukcesami. I też podobnie jak on lubuje się w prestiżowych dodatkach. Portale zajmujące się tematyką mody i plotek uważają Annę Lewandowską za kobietę charakteryzującą się stonowanym stylem i elegancją. Przeglądając zdjęcia sportsmenki trudno się z tym stwierdzeniem nie zgodzić. Jednak w kwestii zegarków Anna Lewandowska przebiła swojego męża. Wprawdzie zdobiący jej nadgarstek Hublot jest zachowany w ciemnej kolorystyce i nie wyróżnia się znacząco na tle otoczenia, to jednak należy zauważyć, że jest to dzieło jednej z najbardziej prestiżowych manufaktur świata. Zdecydowanie bardziej luksusowej od Breitlinga, którego nosi jej mąż.
Odzwierciedlenie można znaleźć w cenie zegarka. Nie został wykonany ze szlachetnych kruszców, nie jest udekorowany diamentami czy brylantami, a trzeba za niego zapłacić aż 90 tysięcy złotych. Czasomierz charakteryzuje się sportowym charakterem. Posiada czarną tarczę, kopertę i jest zamocowany na kauczukowym pasku, który tak samo, jak koperta jest zachowany w czarnej kolorystyce. Tarczę zegarka chroni szafirowe szkło tak samo, jak w przypadku Breitlinga jej męża.
Zegarek największej gwiazdy polskiej piłki nożnej, jak również jego żony śmiało można zaliczyć do grupy czasomierzy ekskluzywnych. Niewielu polskich sportowców czy nawet biznesmenów może sobie pozwolić na taki luksus. To przedmioty zarezerwowane dla najbogatszych. Jednak zegarki Państwa Lewandowski są łącznie warte niecałe 160 tysięcy złotych. Trzeba przyznać, że jest to kwota duża, ale nie oszałamiająca w porównaniu z kolekcją Emmanuela Adebayora, którą togijski piłkarz pochwalił się kilka tygodni temu w jednym z serwisów społecznościowych. Jego zegarki łącznie są warte ponad milion euro. Jednak zarobki polskich sportowców przekładają się na ich umiejętności, które nareszcie można zauważyć na boisku, w ringu czy macie. Artur Boruc, Robert i Anna Lewandowscy czy bokser Artur Szpilka, który posiada złotego Rolexa udekorowanego drogimi kamieniami w pełni na nie zapracowali i zasłużyli.