Wybierając odpowiedni zegarek naręczny, zazwyczaj zwracamy uwagę na jego styl, wykończenie, a nawet funkcjonalność. Czasem może się zdarzyć, że bardziej wymagający użytkownicy będą mieć wymagania względem wykorzystanych elementów, np. stali nierdzewnej, naturalnej skóry lub elastycznych gumowych pasków.
Jak często jednak zwracamy uwagę na materiał i twardość szkiełka w zegarku? Niestety zbyt rzadko. Na rynku wyróżniamy wiele ciekawych produktów, które mają ogromny wpływ na jakość użytkowania i wytrzymałość wybieranego zegarka. Dziś chcemy przedstawić Wam kilka często spotykanych rozwiązań, by następny zakup był w pełni kontrolowany i świadomy.
Skala Mohsa jako główny wyznacznik jakości
Chociaż większość producentów dokładnie podaje w swoich specyfikacjach i parametrach rodzaj szkiełka, to częściej można spotkać się z popularną skalą Mohsa, która określa twardość materiału. Oczywiście, im wyższy poziom skali od 1 do 10 punktów, tym lepiej dla użytkownika, ponieważ produkt będzie cechował się większą odpornością na zarysowania.
Szkiełka plastikowe, czyli czego lepiej unikać
Są one najczęściej spotykane w zegarkach z najniższej półki cenowej i jakościowej. Koszt ich produkcji lub wymiany to dla producentów groszowe sprawy, z którymi można poradzić sobie w kilka minut. Zazwyczaj wykorzystywane są one do tanich, odpustowych czasomierzy – jeśli ktoś będzie zachwalać ten produkt ze względu na jego elastyczność, lepiej jest od razu zrezygnować z zakupu. Szkiełko plastikowe szybko matowieje i rysuje się, przez co zegarek nie będzie wyglądać satysfakcjonująco.
Szkło mineralne – popularny wybór dla średniej półki, w atrakcyjnych cenach
Najczęściej spotykanym produktem w zegarkach średniej klasy (noszonych na co dzień), jest szkiełko mineralne. Posiada ono 4 punkty w skali Mohsa, co oznacza raczej średnią odporność na zarysowania i utratę przejrzystości, jednak wymiana jest tania i prosta, ze względu na satysfakcjonującą elastyczność. Ciężko jest je również zbić z tego powodu, więc jest zadowalającym rozwiązaniem odpornym na uszkodzenia mechaniczne.
Szkło mineralne można spotkać m.in. w modelu Casio G-Shock GST400G-1A9 GST-400G-1A9ER.
Szkło mineralne utwardzone, czyli inaczej mówiąc Hardlex Crystal
Zachowanie sprężystości, przy wyższej odporności na uszkodzenia i zarysowania? To właśnie szkło mineralne utwardzone na bazie krzemu, które można spotkać pod nazwą Hardlex Crystal. Otrzymuje ono w skali Mohsa od 5 do 6 punktów. Zazwyczaj można ten produkt napotkać w czasomierzach sportowych, które narażone są na uszkodzenia mechaniczne i często mają kontakt z wilgocią lub bezpośrednio z wodą (np. podczas nurkowania i pływania).
Najwyższa klasa na zaszczytnym pierwszym miejscu – szkło szafirowe na tronie
Syntetyczny szafir jest drugim najtwardszym materiałem na świecie, zaraz po diamencie. Klienci wybierający zegarki z takim wyposażeniem, mogą liczyć na najbardziej satysfakcjonujące rozwiązania. Wysoka odporność na zarysowania i brak efektu matowienia, są gwarancją zadowolenia i spełniania wszystkich oczekiwań osób wymagających, którzy stawiają jedynie na modele z najwyższej półki.
Szkło szafirowe ocenia się na 7-9 punktów w skali Mohsa, dzięki czemu nawet wieloletnie użytkowania zegarka, nie powinno mieć znaczącego wpływu na jego wygląd – istotną zaletą jest fakt, że charakteryzuje się ono przejrzystością na poziomie 85%, dzięki czemu zegarki wyglądają dużo atrakcyjniej.
Niestety, materiał ze względu na swoją twardość, jest również kruchy. Oznacza to, że szkiełko szafirowe jest mało odporne na uszkodzenia mechaniczne i trudne warunki. W efekcie łatwiej jest je zbić niż porysować, więc warto uważać nawet podczas pracy przy biurku. Zazwyczaj wykorzystywane jest w zegarkach produkcji Szwajcarskiej, które cenione są przez klientów na całym świecie, np. Doxa Into The Ocean 7071010110 707.10.101.10.