Glashütte jest postrzegane jako niemiecki bastion zegarmistrzostwa. Od ponad 160 lat w małym miasteczku położonym około 30 kilometrów od Drezna kultywuje się tradycję konstruowania zegarków najwyższej jakości. Politycy rządzący miastem zauważyli, że słynie ono z działalności firm zajmujących się niezwykle trudnym i interesującym rzemiosłem. Postanowili zatem organizować dni otwarte, podczas których turyści mogą zwiedzać nie tylko malownicze uliczki Glashütte, ale także zlokalizowane w nim zakłady zegarmistrzowskie.
W Glashütte znajduje się siedziba słynnej manufaktury A. Lange & Söhne. Oprócz niej wyliczyć można siedziby ponad 30 innych producentów i sprzedawców zegarków. Jednym z ważniejszych wydarzeń w długiej historii miasteczka było powstanie szkoły Alfred Helwig School of Watchmaking, w której młodzi ludzie z pasją uczą się precyzyjnego fachu. Jednak największą atrakcją turystyczną są dwa muzea. Jedno jest postrzegane jako najbogatsze w Europie muzeum grzybów. Drugie to chluba niemieckiej precyzji – muzeum zegarków Deutsches Uhrenmuseum Glashütte.
Inicjatywa powstania muzeum pojawiła się w 2006 roku. Ostatecznie pierwsi zwiedzający mogli przekroczyć progi nowoczesnej placówki w 2008 roku. Muzeum zegarków w Glashütte liczy 1000 metrów kwadratowych. Odwiedzający w tracie 90 minut przechodzą przez kilkanaście pomieszczeń, w których znajdują się multimedialne wystawy i niezwykle rzadkie eksponaty. Goście biorą udział w specjalnie przygotowanej podróży, ponieważ każde pomieszczenie zostało poświęcone innemu okresowi historycznemu. Zatem oprócz podziwiania pięknych czasomierzy dowiadują się także jak wyglądał rozwój zegarmistrzostwa od strony technicznej.
Wycieczka do muzeum przybliża związek miasta z zegarmistrzostwem. Początki sięgają pierwszej połowy XIX wieku, kiedy w górniczym regionie zabrakło surowca. Kopalnie i inne placówki wydobywcze najzwyczajniej zbankrutowany. Niedługo po tym miasto popadło w ruinę. Wybawicielem okazał się wybitny zegarmistrz o nazwisku Ferdinand Adolf Lange, który postanowił zamieszkać i prowadzić biznes w Glashütte. Od tamtej pory miasto sukcesywnie zmierzało w kierunku mechaniki precyzyjnej. Przed wybuchem II Wojny Światowej w miasteczku funkcjonowało kilka manufaktur. Jednak kiedy niemieckie wojska ogłosiły kapitulację postanowiono połączyć przedsiębiorstwa zegarkowe w jedną socjalistyczną komórkę. Dopiero po ponownym zjednoczeniu Niemiec firmy zegarkowe działające w Glashütte mogły znowu zacząć funkcjonować samodzielnie.
W muzeum można poznać ciekawą historię i obejrzeć unikalne modele zegarków. Jednak, oprócz tego istnieje możliwość zapoznania się z wieloma odmiennymi spojrzeniami na sztukę zegarmistrzostwa. Każda manufaktura z Glashütte miała własne i kreowała je przez długie lata. Niezwykle ciekawy jest pogląd marki Wempe. Niewielka firma z olbrzymim doświadczeniem pozostała wierna tradycji lat 30 i 40 ubiegłego stulecia. Niektóre zegarki tej manufaktury swoim wyglądem do złudzenia przypominają modele, które nosili niemieccy żołnierze podczas II Wojny Światowej, a w szczególności piloci Luftwaffe. Zupełnie inny pogląd przedstawia przedsiębiorstwo A. Lange & Söhne. Wprawdzie w okresie wojny podobnie jak Wempe konstruowało zegarki dla żołnierzy to jednak po jej zakończeniu firma postanowiła pracować nad skomplikowanymi mechanizmami, które następnie wkłada w koperty z drogocennych materiałów. Takie podejście sprawia, że marka jest uważana za jedną z najbardziej prestiżowych na świecie.
Kierownik wycieczki w niezwykle intrygujący sposób przedstawia sylwetki założycieli manufaktur oraz wybitnych zegarmistrzów, którzy pracowali i pracują na ich sukces. Zdradza jak poszczególne przedsiębiorstwa postrzegają przyszłość zegarmistrzostwa. Ponadto chętnie i z najwyższą dozą staranności odpowiada na wszelkie pytania. Zatem każdy uczestnik z pewnością nie będzie zawiedziony poziomem merytorycznym jaki prezentują pracownicy muzeum. Niemcy naprawdę mogą czuć się dumni, że udało im się stworzyć tak profesjonalne miejsce poświęcone tematyce czasomierzy.
Oprócz standardowych wycieczek muzeum organizuje różnego rodzaju wystawy. Przede wszystkim należy wspomnieć o zorganizowanej we wrześniu 2012 roku wystawie zatytułowanej „10-lecie szkoły zegarmistrzowskiej im. Alfreda Helwiga“. Głównym celem wystawy było zaprezentowanie dorobku uczniów szkoły oraz narzędzi, którymi posługiwali się zegarmistrzowie w 1878 roku, czyli w czasie masowego powstawania manufaktur. Kolejne ważne wydarzenie doczekało się realizacji w czerwcu 2014 roku. Wystawa pod nazwą „Das Glashütter Verlagswesen: Eine florierende Haus - und Heimindustrie” miała na celu zwrócenie uwagi na przemysł terenowy i chałupniczy. W Glashütte prosperuje bardzo wiele małych i często rodzinnych firm, które zajmują się wytwarzaniem komponentów do zegarków oraz zdobieniem mechanizmów i kopert. Podczas wystawy do muzeum zawitało 82 zaproszonych gości specjalnych. Większość z nich może się pochwalić działalnością na rzecz doskonalenia sztuki zegarmistrzostwa. Muzeum zegarków w Glashütte z pewnością przygotowało atrakcyjny program na bieżący rok.