G-SHOCK twardziel dla wszystkich

Biegłość Japończyków w produkcji i wprowadzaniu na rynek sprzętu elektronicznego imponuje całemu światu. Trudno nie zauważyć, kto w tej branży trzyma palmę pierwszeństwa. Najwyższej jakości produkty naszpikowane najnowszymi technologiami to jeden z głównych znaków rozpoznawczych kraju kwitnącej wiśni. Podobnie jest w przypadku zegarków elektronicznych. Za sukcesem Azjatów w tym przemyśle stoi firma Casio, która stworzyła kolekcję G-SHOCK.

Historia powstania pierwszego naręcznego zegarka elektronicznego i tego co musiało poprzedzać ten moment, aby wynalazek ujrzał światło dzienne jest tak długa i zawikłana, że klarowne jej przedstawienie wymagałoby napisania kilkuset stronnicowej książki. Na początku lat ‘80 zegarek elektroniczny był już popularnym produktem, na który mogła pozwolić sobie zdecydowana większość konsumentów. Firma Casio wiodąca prym w produkcji owych czasomierzy postanowiła jeszcze bardziej wyprzedzić konkurencje i wyprodukować zegarek elektroniczny, który byłby także wstrząsoodporny.

Pewnego dnia w 1981 roku zatrudniony przez Casio Kikuo Ibe przypadkowo upuścił na ziemię pamiątkowy zegarek, który otrzymał jako podarunek od swojego ojca. Nieostrożność inżyniera sprawiła, że czasomierz został doszczętnie zniszczony. Utrata zegarka była dla Ibe tak dużym szokiem, że postanowił poświęcić się pracy, której efektem miał być niezwykle wytrzymały zegarek. Specjalnie powołany zespół Project Team Tough po dwóch latach intensywnych prac i niekonwencjonalnych testów polegających na rzucaniu prototypem z wysokości 10 metrów na beton oraz montowaniu go do koła motocykla celem sprawdzenia jak wynalazek będzie radził sobie z przeciążeniami, wreszcie Ibe uzyskał zadowalający efekt. Bilans strat wyniósł 300 zniszczonych prototypów. Bilans zysków wskazywał na gotowy elektroniczny i wstrząsoodporny zegarek opatrzony symbolem DW-5000. Czasomierz został niemal od razu wprowadzony do sprzedaży, przez co rok 1983 był przełomem dla japońskiej marki.

Początkowo japoński wynalazek nie cieszył się popularnością. Władze firmy postawiły na reklamę produktu, w której hokeiści podczas meczu zamiast krążka używali DW-5000. Promocja niewiele zmieniła. Ratunkiem okazał się rozwijający w galopującym tempie „product pleacement”. Zegarek wystąpił w filmie „Speed: Niebezpieczna szybkość” na nadgarstku odtwórcy głównej roli Keanu Reevsa. Po premierze filmu czasomierz stał się jednym z najlepiej sprzedających się przedmiotów na rynku amerykańskim.

Casio nie tracąc czasu postanowiło stworzyć całą kolekcję wstrząsoodpornych czasomierzy opatrzoną nazwą G-SHOCK. Po trzydziestu latach nieustannego rozszerzania kolekcji nastąpiło apogeum popularności japońskich zegarków. Ze względu na przystępną cenę oraz powstałych dotychczas 11 linii, z których każda charakteryzuje się odmienną sobie specyfikacją czasomierze spod szyldu Casio stały się produktami przeznaczonymi dla zwykłych ludzi, ale też dla sportowców, lekarzy, czy żołnierzy. Najpopularniejszą linią jest „Masters of G”, która cechuje się funkcjami zależnymi od przeznaczenia. Casio co kilka lat prezentuje nową odsłonę zegarków z najbardziej rozsławionej linii. Ponadto wyróżnia się:

Frogman – zegarki wchodzące w skład tej linii posiadają wyższą klasę wodoszczelności

Mudman – czasomierze charakteryzujące się odpornością na błoto

Gulfman – linia skupia w sobie zegarki cechujące się odpornością na rdzę

Raysman – linia czasomierzy zasilanych światłem

Riseman – zegarki tej linii zostały wyposażone w termometr i barometr z wysokościomierzem

Fisherman – czasomierze posiadają funkcję przedstawiającą wykres przypływów i odpływów

Antman – jest pierwszym modelem kolekcji G-SHOCK, którym sterują fale radiowe

Wademan – linia tych zegarków posiada kompas elektroniczny

Gaussman – linia skupia w swoich ramach zegarki antymagnetyczne

Lungman – linia czasomierzy wyposażonych w czujnik pulsu

Revman – zegarki należące do tej linii zostały wyposażone w podwójny chronograf

Do 2011 roku kolekcja G-SHOCK cieszyła się uznaniem niemal u wszystkich miłośników czasomierzy. Władze Casio tworzyły reklamy tylko po to, aby poinformować o pojawieniu się nowych modeli. Jednak, aby jeszcze bardziej zwrócić uwagę na ponadprzeciętność swoich produktów a tym samym odnotować wzrost sprzedaży firma postanowiła wykorzystać sprawdzoną metodę sprzed lat i kolejny raz zastosować „product placement”. Tym razem wybór padł na Eminema. W klipie zrealizowanym do singla „I need a doctor” zapowiadającego trzeci solowy album Dr. Dre zatytułowanego „Detox” gościnnie udzieliła się Skylar Grey oraz Eminem. Niemal w każdym ujęciu na nadgarstku najpopularniejszego białego rapera dumnie prezentuje się biały model DW-6900NB-7ER z czarną tarczą. Czasomierz ukazał się w czterech wersjach kolorystycznych. Oprócz modelu zaprezentowanego przez rapera wyróżnia się także wersję czarną z białą tarczą oraz dwie limitowane – zieloną i fioletową z czarnymi tarczami. W Polsce cena zegarka wynosiła 450 zł Następnie 27 sierpnia 2013 roku, czyli w dniu premiery nowego utworu Eminema zatytułowanego „Berzerk” zwiastującego nadchodzący album okazało się, że kampania Casio ma charakter długofalowy, ponieważ w teledysku do utworu raper podobnie jak dwa lata wcześniej nosi G-SHOCKA. Jednak tym razem jest to model GA-110, który podobnie jak jego poprzednik kosztuje 450 zł i ukazał się w kilku wersjach kolorystycznych.

Po zaledwie trzydziestu latach istnienia kolekcja G-SHOCK drobiła się pięknej historii o jakiej większość firm produkujących zegarki może tylko pomarzyć. Najważniejsze jest jednak to, że zegarki Casio poprzez ekstrawagancki wygląd, wysoką jakość i wytrzymałość oraz niską cenę są darzone powszechną sympatią. Każdy z tych czynników sprawia, że Kikuo Ibe może czuć się dumny z perfekcyjnie wykonanego zadania.